moje pomysły jak ...: Free time

Czerwiec, z poślizgiem, zaczynamy dział 7. Nie uda mi się zrealizować zaproponowanych w podręczniku treści - trudno. Nie pierwszy raz. Uda się tyle,

ile uda się, a materiał, który zostanie, opracuję w wakacje, przesunę na wrzesień w wersji "kompaktowej" i musi się udać.

Dziś materiał na dwie lekcje z nowym materiałem lub uzupełnienia własnych wizji zajęć:

1. Na wprowadzenie - plansza do wyświetlenia i omówienia, stanowiąca zbiór ilustracji z internetu. Owszem - mogłabym wyświetlić je po wyszukaniu ale wówczas na to zadanie musiałabym poświeć trzy razy tyle czasu, licząc się również z prowadzeniem zajęć w sali ze słabszym internetem i utrudnieniami. Zebrane na jednej karcie będą zawsze pod ręką.

Przetestowałam, sprawdziła się. Problem stanowiły trzy ilustracje ale dzieciaki wybrnęły i każde ze zdjęć ostatecznie zostało nazwane, a słownictwo lekcyjne poszerzone o podane przez dzieci zwroty. Zadanie podobało się wszystkim i stanowiło świetny sposób zweryfikowania dotychczasowej wiedzy w tym temacie.

2. Po odsłuchaniu i dopasowaniu ilustracji do zwrotów, przećwiczeniu ich wymowy, zabraliśmy się za kolejną planszę - ponownie, bez większych komplikacji, kolorowe zwroty otrzymały polskie odpowiedniki, zostały dopasowane do podręcznikowych ilustracji i ... nawet udało się zbudować kilka ciekawych ustnych wypowiedzi z ich zastosowaniem.

Plansza ponownie wróciła na kolejnych zajęciach na rozgrzewce - tym razem każdy uczeń nazywał kolejne 3 ilustracje.

3. Lekcja powoli dobiegała końca więc zaproponowałam wykonanie Vocabulary revision w parach. Zadania zostały uzupełnione w mgnieniu oka, a karta pracy w formacie A5 ładnie uzupełniła notatkę z lekcji.

4. W klasie 3 poświęciłam dużo czasu na lekcjach, trenując określanie czasu. Opłaciło się, bo dziś moje czwartaki świetnie poradziły sobie z kolejną wyświetlona planszą. Umieją.

5. Nie mogło zabraknąć tradycyjnej listy-wklejki z najważniejszymi zwrotami. Moi uczniowie uwielbiają je, ponadto jest to już gotowa karta, która z powodzeniem może zastąpić kartkówkę, zdarzało się nawet, że sami proponowali aby była kartkówką.